ot tak. i minął ostatni dzień wakacji...
jutro trzeba będzie wstać o 6 i do 14 zapierdalać.
kolejne 10 miesięcy rutyny.
ratuje mnie tylko półmetek.
a czuję, że z tym składem będzie gruuubooo.
zmiana koloru tła.
o tak, żeby nie było smutno w tym roku szkolnym. ;)
a tak a poropos to może czas w tym roku wziąć się solidnie za naukę?
kurwa. co ja mówię.