Ogólnie to jest koniec. ( nie ciesz sie dzi_ko, daj mi skończyć =) Koniec moich platyniastych włosków oczywiście..
powrót to normalności włosa? - jutro. co to bedzie? - nie wiem. Sie okaże. Ale Sebek i tak bedzie mnie loffciał :D
I tak jeszcze chciałabym napomknąć, iż szkoła pojutrze, haha.
Książki? - coś jest.
Zeszyty? - jakieś sie znajdą.
piórnik? - obecny.
Zapał do pracy? - BRAK! xD
...ale przynajmniej swoje mordeczki zobacze ;*