LUBIĘ TO!
Jeszcze ciepły, minutę temu odpięty z podusi c[:
Pierwsza tego typu podmiana, podoba mi się, ale mogła wyjść lepsza.. No cóż, udoskonaloną technikę odkryłam przy robieniu jego ostatnich rzędów.
Teraz jest podklejony szarym filcem, przez co stał się estetyczniejszy. Już wyobrażam sobię furorę, jaką zrobi wśród znajomych
Jak widać, miałam tu kilka nici głównych w poszczególnych rzędach. Fajna metoda, mniej zużyłam muliny, niż metodą tradycyjną, tj. każda nitka podmieniona z osobna, lecz ładniej wychodzi tradycyjna podmianka. Cudowny i czytelny opis tej metody znajdziecie na stronie Joli.
Wzór znalazłam na f-b, zaprojetowała go Quixley.