czasem siedzę cicho , bo widocznie tak lubię.
Ostatnio doszłam do wniosku że jestem jakaś inna . Że to co robię , nie jest normalne . a wychodzi na to że ranię tylko wszystkich dookoła . Nie rozumiem tych , którzy uważają że nie powinnam robić po niektórych rzeczy . Czy śmiech jest zabroniony jest w tym kraju ? Czy nie mogę tak normalnie się pośmiach ? Czasami mi odwala ale to nie znaczy że nie będę tego robić. Bo pewnie będę . Jak komuś coś nie pasuje to trudno . Nie zmienię się że komuś to nie pasuje , bo ten ktoś stara się być niewiadomo jak dorosły . pfaa. Jestem wariatką . i tego będę się trzymać . Nawet jeśli jestem zdołowana , nie lubię tego za bardzo pokazywać. Bo nie lubię nachylonych nade mną głów czekających na to aż zacznę napierdalać jak jest mi źle . Nie lubię. Bo jest to dla mnie trudne do opowiadania , chociaż dla innych to drobiazg to nie wiadomo jak oni mają gorzej ohoh. Dla mnie i tak jest to trudne i w jakimś sensie jest mi z tym źle . A jeśli komuś to nie pasuje to jego stara , jejku. Dzisiaj totalna zmuła , dzień zaczął się beznadziejnie . Wkurwiona weszłam do szatni , po wczorajszej sytuacji i tego że co jakiś czas powtarza się ta sama sytuacja , która niestety wszystko pogarsza . Na historii zmuła , ona to napierdalała sama , po co jej uczniowie na lekcji ? Skoro gada i gada . I ona ma nas czegoś nauczyć? jak tak dalej będzie to nie wytrzymam . -.- eh. Hmmm ogólnie jest kiepsko .