Takie tam bez makijażu i zbędnych rzeczy. Czy jest sens pisać tu cokolwiek ? Bo chyba i tak nikt tego nie czyta.
Lubie czasami przeczytać stare notki, także zaraz zabieram się za to.
Matma, grafika, języki zdane, ale z rachunków z fizyki i głupiej mikroekonomii, której nie da się zdać sesja poprawkowa.
Psychicznie nie idzie wytrzymać, żaden wykładowca nie chce przełożyc terminu poprawki i zrobili wszystko w jeden dzień. Pozdrawiam moją uczelnie -.-
Chce wakacje, chce woodstock, chce castle party, chce Huberta obok, a nie cały czas w kółko uczelnia...