Dzisiaj zaczynam ćwiczenia z Ewą ( poprzednia notka ).
Cały czas myślę o tym, jak w czasie wakacji będę się zmieniać, ponieważ
jak najbardziej potrzebuję tej zmiany, mam dosyć tego ciągłego zamartwiania się
i patrzenia na moje nogi, a przede wszystkim : problem z moimi grubymi kolanami ghhhh.
W głowie wszystko układam, co od czego zacznę,
jeszcze nie mam ustawionej kolejności, ale chyba wieczorem to sobie ułożę na kartce i zapiszę w kalendarzyku.
Zmiany, zmiany, zmiany na lepsze jołcik.
39 dni <3
a propo's, nowy wygląd