Na dzień dobry: ałałalalałała... ząb boli.
Ale problemy z komunikacją miałam dzisiaj. Ło, Je-zu...
Today I can't speak English, I'm so sorry... :D
;) 1 dzień wiosny przebiegł wagarowiczowsko: pomimo kolokwium, zabraliśmy gościówę od czytania na kawę (czyt: byliśmy poza szkołą na godzinę!), Pisanie przebiegło nadzwyczaj fajnie, nie mówię już o gramatyce, która wcale a wcale mi się nie nudziła.
No i na dodatek czyjeś urodziny... :D (życzenia złożone. Dwa razy na Twitterze, na officjalnym forum... tutaj nie składam, bo i po co ;P)
Chciałabym coś podkreślić: głupie pojedyncze spojrzenie w oczy znaczy dla mnie tyle, co i nic - wyrobiłam się. I niebieskie oczy raczej też mnie nie kręcą. Uśmiech jest sprawą spekulacyjną...
A, kurwa mać. Za dużo się dzieje ostatnimi czasy. Gdybym nie kontrolowała się, skończylabym jak w gimnazjum. Ale jestem silna.
- Why, the, kurwa, fuck, were you sitting in front of me for this fucking fifteen minutes, huh? Tell me, if you have something to... -
Inni zdjęcia: ;) virgo123Wieczór z książką. usinskamostostal kk77mostostal120/160 kk77mostostal 120/160 kk77mostostal kk77mostostal kk77Tablica pamietnikpotwora489 mzmzmzTralalero Tralala bluebird11