I już po najważniejszym występie w życiu.
Szczerze? Wyszło o wiele lepiej niż oczekiwałam.
Śpiewaliśmy łącznie jakieś 15min. Ale te 15 minut kosztowało nas miesiące prób, krzyku, zwątpienia, potu i nerwów, żeby wykrzesać z nas to, co tam pokazaliśmy. I udało się, na szczęście.
Akustycy w DMiTcie są dokładnie tacy, jak ich opisują-chamskie roboty, które nie liczą się ze zdaniem innych.
Ale przyszedł Szcześniak i pokazał, że przy nim gówno są warci. Uwielbiam go, pozytywny człowiek.
Cieszę się, że miałam okazję wystąpić na tak dużej scenie, na tak wielkim wydarzeniu.
A teraz powrót do rzeczywistości.
https://www.youtube.com/watch?v=j1Vm5LLH_7M
Inni zdjęcia: 88888888888 podgolymniebem1547 akcentovaDrops & Sunset photoslove25Chapeau bas. ezekh114Miłość jednego imienia samysliciel35Wybrzeże morza czerwonego bluebird11Po przerwie liskowata248Perspektywa. ezekh114Moje nowe butki # PUMA xavekittyxKwitki z mojej rabatki :) halinam