ale było.

Cóż , niestety nie mamy fotki z wycieczki . Jak uznaliśmy strasznie rzucało x D . 

Ta całe przedstawienie było tak nudne , a na tej lekcji z aktorem to chciałam usnąć. Najfajniej było w autobusie, szczególnie w drodze powrotnej. Takie tam "wybuchowe" kawały , dobrze że nie było przypału.  Całe szczęście wszystkie włosy na głowie x D 

Taa... jak się w nasze ręce dostaną paluszki to cza nie paczeć ; > 

Po wycieczce poszliśmy do Spensel . Andzia ma super przysznic - już się wprosiłam - co dziwne żadnego sprzeciwu nie było . Grabaż bez dzwi na hardcora w łazience bez drzwi, to było coś x D

Z Andzią i Krychem oglądaliśmy "Skazanego na bluesa" - super klimat w ciemnym pokoju ; < 

Niestety same odlądałyśmy, bo kogoś brakowało, ale potem Grabaż dołączył i było jeszcze lepiej. Granie z wami w butelkę zawsze spoko.

Wczoraj nie udało się dodać notki bo niestety nie było już sił, ale jest dzisiaj. 

by Darkness.