Ostrzega twoje ciepło by uciekło
Tu jest grudzień
Codziennie był z Tobą lub kochał Cie.
Przycisnęła Twoje wargi do rzeźby,
I na pewno tu zostaniesz. Miłość jak zima
Z cukru i lodu,
Był zrobiony.
To jest we krwi.
Poznał swoją miłość zanim się urodził.
Chciał miłości,
Zasmakował krwi.
Ugryzł jej wargę i wypił jej namiętność,
Lata wcześniej.
Wydychała waniliową koronkę,
śnił o niej nagiej, wczoraj.
Odczytywał linie w lustrzanym odbiciu,
Rysowane szminką.
Powiedziała "Wydawało się, że jesteś gdzieś daleko" ku jego twarzy.
Miłość jak zima.
Zima
Trzy, cztery