Kamionka 202

Od ostetniego wpisu mineło naprawdę dużo czasu.

A moje życie zmieniło się o 180 stopni.

Jakby ktoś mi powiedział rok temu, że właśnie tak będzie wyglądać nie uwierzyłabym.

Czy jest lepsze czy gorszsę trudno powiedzieć.

Wydaje mi się, że szczęśliwsze

Są przy mnie tylko najlepsi i najwspanialsi przyjaciele.

Dziękuję Włodku, Olu i Ilono po prostu za to, że jesteście.

Nowe (w sumie już nie takie nowe) mieszkanko jest super już z Lexusem zadomowiliśmy.

Nowe mieszkanko Ambicji też jest super, padoki padoki i jeszcze raz padoki.

Psiaki w hodowli też są szczęśliwe.

W sumie wszystkie zwiarzaki są szczęśliwe, zarówno moje jak i te powierzone mi.

Stadko psów wystawianych przeze mnie powiększa się o kolejne rasy, niedługo braknie mi czasu na wystawie dla wszystkich.

Życie studennckie daje mi popalić, głównie z powodu imprez i niekończącego się alkoholu.

Nigdy nie spodziewałam się, że będę je dzielić z tak wspaniałymi ludźmi.

Zobaczymy co przyniesie jutro, ale jestem pałna optymizmu.