Przed wczoraj zaczęłam weekendzik ; D / wstała jakoś o 11, ubrałam się, zjadłam śniadanie, ubrał się mówi. Ale najgorsze było wstanie z łóżka o.o . Oglądałam sobie bajki na CN, o 15 pojechałam z tatą do Carrefoura, potem wieczorem poszłam ja, mama, tata, siostra, kuzynka, ciocia, wujek i babcią do Hali Stulecia . Było tak jakoś miło ... spokojnie . Ogółem dzień zleciał fajnie ...