moja. !

musiałam, zwyczajnie musiałam ! no..

nie mogłam się powstrzymać i musiałam dodać jej zdjęcie !

Fota zrobiona strasznie dawno, ale kocham to !

bo dzisiaj przechodzi samą siebie.. ma głupawkę, a ja płacze przez nią ze śmiechu...

rano wpadła do mnie do pokoju i zrobiła mi taka pobudkę że - katastrofa.

do tej pory, boli mnie prawe ucho.

No więc, wróciła że sql i tak do mnie mówi-

" wiesz Agi, mamy takiego Tubę w klasie, czyli Kubę..

bo on tak mówi ! Żeby go rozróżnić mówimy do niego Tuba,

bo on mówi niewyraźnie, a ten normalny Kuba to zwyczajnie Kuba.

Bo my mamy dwóch Kubów w klasie, wiesz ?

Nasz Tuba mówi na gumkę - dumta.."

Pytam ją dlaczego tak późno wróciła ze szkoły..

" a bo ja mam trudną drogę do domu, zresztą musiałam zrobić sobie piknik..

byłam głodna to stanęłam i zjadłam sobie kanapkę "

właśnie kazała mi wstawić tu " list miłosny " ( znaczy serduszko )

tak więc wstawiam   bo dla niej wszystko.

Ostatnio ma zajawkę pod tytułem - GĄSIENICE. !

Zbiera sobie do pudełka, daje im listki sałaty, buduje dla nich domki z klocków lego,

no a ja, muszę patrzeć " jakie mają fajne futerka i jak śmiesznie pełzają.

- Martyna, ale gąsienice nie mają futerek i nie pełzają.

- Cicho ! Ty się w ogóle nie znasz. Przecież, to ja je hoduję.

a no właśnie ja się nie znam, a ona jest niezastąpiona !

No i na koniec tekst dnia..

Woła do mnie - Agi, Agi, Agi, Agi..!

ja w końcu - no Co ?!!

a Ona - nico pusta donico !

kocham  <3.