A wy jak ? Macie swojego najlepszego przyjaciela ? ;>
Ja tak i kocham ją jak siostrę mimo tego że kłóciłyśmy się wiele razy wiem że zawsze będzie przy mnie <3
I jestem pewna że mogłabym dla niej zrobić wszystko ;*
A tu taki tekscik ode mnie o uczuciach które we mnie tkwiły przez jakiś czas :)
(Napisałam to jakiś rok temu XD)
Mam nadzieje że te sztuczne mordy odejsą gdzieś,
prawdziwi przybędą dobre słowo będą nieść.
Dosyć mam tej pierdolonej sztuczności,
Boże okaż mi choć odrobinę litości.
Daj mi osobę, której mogę zaufać,
która zaakceptuje wady, nie będzie ich więcej szukać.
I jak wam się podoba ? ;>