Pamiętasz to miejsce w piwnicy u dziadka?
Kiedy przychodziła jesień, zrzucali tam węgiel i jabłka
i tam całowaliśmy się pierwszy raz.
Słowami można zastąpić zapach i dotyk.
Słowami też można dotykać.
Nawet czulej niż dłońmi.
Zapach można tak opisać, że nabierze smaku i kolorów.