Sranie w banie

Tak!

I znowu się zaczyna.1.Tresura psów

                             2.Siedzenie i  popijanie herbatki u prababci

                             3.Przekonywanie M. i A. , że się dobrze uczee

                             4.Słuchanie głośno muzyki

                             5.Granie na plejstejszyn xD

                             .....

                             18283

Czyli zaczyna się łikend of kors xD

Mam zły humor , ale dni spedzone w domu samemu powinny być ciekawe.

Znowu bede lezac w lozku i gapic sie w ekran monitora.Znowu bede wycinac sobie wzorki na nogach.Znowu bede sluchac Amy Justina Christiny i Muse.Znowu bede siedziec na kanapie i poraz setny ogladac powtorki "Girls of the Playboy Mansion"(nie wiem czemu to ogladam bo to jest bardzo głupie i tempe)

Znowu nie wypije w herbaty i nie zjem sniadania bo nie jadam ich.Znowu zjem na obiad krewetki z lidla czyli to  czego nie lubie.Znowu bede sie kisić. To sa wlasnie uroki soboty i ciagnacej sie niedzieli. Ale po to sie podobno zyje...czeka sie na weekend.A ja nie lubie czekac. I nie lubie sie nudzic.JA juz nie chce udawac z kolezankami na balkonie orgazmu.

JA już nie chce rzucac pizza ktora jest z przed dnia przez okno.,. Bo mnie to wszystko nudzi..,.Cały czas tak jak w Truman show wszystko sie powtarza i kreci na okroglo tak samo xD Ja nie przeklinam ale dzisiaj sie skusze bo zaczyna sie dlugi meczacy weekend.

Czuje sie jak  na kazaniu gdy nadchodzi liken czyli wszystko sie ciagnie ja ziewam i przysypiam.To chyba zle ale to moja naturalna reakcja przed likendowa. pewnie nikt tego nie czyta ja tez nie lubie czytac swoich wypocin  ale trudno.

Dziekuje za uwage.

Amen.