Miłość jest jak narkotyk. Na początku odczuwasz euforię, poddajesz się całkiem nowemu uczuciu.
A następnego dnia chcesz więcej. I choć jeszcze nie wpadłeś w nałóg, to jednak poczułeś już jej smak i wierzysz,
że będziesz mógł nad nią panować. Myślisz o ukochanej osobie dwie minuty, a zapominasz o niej na trzy godziny.
Ale z wolna przyzwyczjasz się do niej i stajesz się całkowicie zależny. Wtedy myślisz o niej trzy godziny, a
zapominasz na dwie minuty. Gdy nie ma jej w pobliżu- czujesz to samo co narkomani, kiedy nie mogą zdobyć
narkotyku. Oni kradną i poniżają się, by za wszelką cenę dostać to, czego tak bardzo im brak.
A Ty jesteś gotów na wszystko, by zdobyć miłość.
08.10.2012
pół roku z Nim