Dolina Kościeliska.
Kurczę, ale tam było ładnie.
Jestem niesamowicie zdolna.
2 tygodnie lażałam w łóżku z szyną na nodzę
i dziś miałam nadzieję,
że wreszcie mi to cholerstwo ściągną.
Ale gdzie tam!
Kolejne dwa tyg. męczeństwa.
A wszystko przez to przeklęte ognisko!
Mogłam znowu zachorować i na nie nie iść.
No czy to nie jest PECH?!