nie wiem co myslec ; (
zle mi z tym bardzo nawet nie mam sie komu wygadać . nawet nie wiem czy to prawda .
boje sie ze ona moze to wszystko zmyslać bo zna mnie do szpiku kosci i chciałaby rozpierdolić moj zwiazek bo widocznie jej przeszkadza moje szczescie. nie wiem ! ; ( boje sie ze to prawda ale tez boje sie ze to nieprawda jakie to zycie musi byc pojebane . juz wszystko wychodziło na prosta idealnie sie ukladało dosłownie idealnie ! i nagle ! raczej chciałabym sie dowiedziec ze to nieprawda czułabym sie wtedy lepiej
boze, ty ukladasz nasz los i przypadki dzieki którym sie czegos uczymy, ale co chcesz ociagnąć podkladajac mi kolejny raz taka swinie ?
hmm moze chcesz zeby okazało sie kolejny raz jak to w moim przypadku '' wszystko wyjdzie w praniu '' ale dlaczego to zawsze ja musze na tym ucierpiec ?! czy juz nie dosc zycie nakopało mi w tyłek ?
nie mowie ze jestem idealnym człowiekiem bo takich nie ma .
pogubiłam sie kolejny raz, a najgorsze jest to .. ze nikogo to nie obchodzi i nikt mi nie pomorze
boje sie odbrzucenia i dlatego sie 'zwierzam' sie moim 'przyjaciolka' no dziwnie sie czuje no
chce mi sie płakać
boje sie
;((
Tylko obserwowani przez użytkownika tayla
mogą komentować na tym fotoblogu.