Witajcie. Zdecydowałem się napisać notkę dotyczącą pewnego tematu, który się pojawił na ostatniej VIII sesji rady miasta Tarnobrzega w dniu 27 lutego 2019r. Jedna z tarnobrzeskich radnych reprezentowała osiedle Przywiśle. Wśród kilku jej próśb pojawił się temat wydłużenia kilku kursów linii "B" w głąb osiedla Przywiśle, gdzie znajdują się głównie wąskie i ciasne uliczki.
Przede wszystkim chodzi o osoby starsze, które mają problem z dojściem na przystanki autobusowe przy ulicy 1 maja, a potrzebują dojechać do centrum miasta, do przychodni, do sklepów, czy też na targowisko miejskie itp. Została podana propozycja, aby co najmniej trzy kursy linii "B" z godzin około 8 rano, 12 w południe i 16 popołudniu zostały wydłużone o następujące uliczki na osiedlu Przywiśle -> al. Niepodległości - ul. Skalna Góra - ul. Armii Krajowej - ul. Kosmonautów - ul. Waryńskiego.
Ogólnie mówiąc, moja opinia na temat wydłużania linii "B" w głąb osiedla Przywiśle jest negatywna. Przede wszystkim znajdują się tam wąskie, ciasne uliczki, co więcej ich stan daje wiele do życzenia oraz po obu stronach po parkowane są samochody równolegle do drogi. Dodatkowo może tam wjechać tylko i wyłącznie mniejszy autobusik miejski typu Kutsenits City, a pewnie wszyscy wiedzą o tym, że taki autobusik na popularnej linii "B" jest po prostu za mały. W ciągu dnia podróżuje tyle osób "beczką", że na tej linii musi jechać większy pojemnościowo autobus.
Kolejnym argumentem, który skreśla wydłużenie linii "B" na osiedle Przywiśle jest to, że wiele pasażerów z osiedla Serbinów jedzie w kierunku Dworca PKS, skąd jeżdżą do pracy, do szkoły, na uczelnie - m.in.: do Rzeszowa, do Krakowa, do Lublina i tak dalej. Gdyby linia "B" zostałaby wydłużona o osiedle Przywiśle, czas dojazdu z osiedla Serbinów na przystanek przy ulicy Szpitalnej (najbliżej Dworca PKS) wydłużyłby się o kilka minut, przez co takie osoby nie zdążyliby na autobus dalekobieżny, co równocześnie oznacza o rezygnacji z korzystania z usług linii "B". Trzeba również dodać, iż popularna "beczka" notuje kilkuminutowe opóźnienia ze względu na sprzedaż biletów u kierowcy, większy ruch uliczny w mieście a także powolny przepływ pasażerski na przystankach przez osoby starsze, niepełnosprawne.
Najlepszym rozwiązaniem do pogodzenia wszystkich problemów jest utworzenie nowej linii, która docierałaby do wszystkich punktów w mieście, czyli centrum miasta, przychodnie, targowisko miejskie oraz ZUS i oczywiście przebiegałaby przez wspomniane powyżej uliczki na osiedlu Przywiśle, zaś kursowałby na takiej linii mniejszy autobusik typu Kutsenits City.
Będę chciał przedstawić taki pomysł do organizatora przewozów komunikacji miejskiej (UM Tarnobrzeg), aby taka linia jeździłaby na odwrotnej trasie linii "B". Oczywiście wszystko jest zależne od możliwości finansowych miasta Tarnobrzega, które jak wiadomo są ograniczone z wielu powodów.
Dziękuje za uwagę.
Michał "TARNOBRZESKI MKM"