Jest postanowienie, że będziemy częściej pisać :). Zacznijmy od skrótu tego, co działo się w Tarce od ostatniego razu. (Jakby ktos to jeszcze czytał).
Ania pracuje teraz ze wszystkimi młodymi końmi, z których każdy jest inny i ma inne predyspozycje.
Ola i jej nowy, świetny konik zaczynają się coraz lepiej poznawać i dogadywać. Czyli trenują i znów trenują.
Mateusz zdał egzamin na brązową odznakę ale to nie znaczy, że będzie miał choć chwilę wytchnienia, bo przed nim kolejne wyzwania.
Julia ostatnio zadziwia chyba nawet samą siebie, jest już spory postęp ale jeszcze dużo przed nią i chyba jest tego świadoma.
A na zdjęciu Ola z Mesarią i szalone loty.