Zaciągam się Tobą,
Twym zapachem i oddechem.
Unosze Twoje lekkie ciało,
podmuchem z mych ust,
jak to piórko nad głowką.
Wyciągasz lufe i celujesz w mego lolka,
a ja na to,
na to, to,
w podświadomości jak to w archetypie,
wyjmuje dla Ciebie z nogawki fiołka.
(...)
Bob