Czasem smutno mi gdy obok mnie nie ma ciebie ;c chciałabym abyś był blisko abyś przytulił i powiedział jak bardzo kochasz... ale zbyt rzadko mam taką potrzebe bycia... wolę być sama nie zależna od nikogo wystraczy, że mój dom jest dla mnie więzeniem gdzie nie mogę prawię nic... a więc co ? a więc chcę wolności nie szukając nikogo ;> wiem, że bardzo bli to tych którzy kochają mnie ;c a wiem, że są takie osoby bo mi to mówiły jakby to tak delikatnie ująć... ale nie potrafię... ja wolę samotność c; wiem, że ona w pewnym momencie będzie bolała jeszcze bardziej ale chyba jednak jestem na takim etapie życia, że tej miłości jeszcze nie potrzebuję ; ) a to jest moje życie i nikt za mnie przecież decydować nie będzie ; ) ja sobię wolę po siedzieć po pisać z 5 chłopakami na raz być miła dla kazdego i żeby fajnie się pisało a nie że będę uzależniona od jednego który bd robił awantury o innych ;> tak jest łatwiej... bynajmniej dla mnie ; ) miłego wieczoku :D