żeby nie wiadomo jak dobre mieć plany to i tak zawsze jest coś nie tak. przeraża mnie to co się dzieje aktualnie na ulicy, w szkołach. gościu od socjologii jest moim guru i ma najlepsze podejście do młodzieży i bardzo 'stresowe' [ekh młodzież- nie mówię o sobie haha :D ].
dzieciaki myślą, że są najmądrzejsze wszystko wiedzą. czy tylko ja siedziałam na dupie i miałam szacunek do ludzi straszych wokół mnie?
boże jeszcze przez przypadek pójdę na pedagogikę wychowawczą jak tak bardzo ruszają mnie problemy innych ludzi XD