Dziś na zdjęciu okładka albumu zespołu Symphony X pt. Paradise Lost. Ogółem rzecz biorąc płyta pasuje mi do mojej ostatniej fascynacji power metalem. Świetny wokal, fajna gitara, ciekawe wstawki klawiszowe no i zarąbista prekusja dają piękny efekt. Ogółem rzecz biorąc pobłogosław satanie Zadrę za wyczajenie takiego fajnego wynalazku ^^.
Dziś po bolesnym zabiegu zdjęcia szwów odczuwam skromny obrzęk górnej wargi. No ale wszystko się po malusiu zagoi. Największy problem jest z zębami ale też się wykurują więc po prostu trzeba czasu którego w wakacje najbardziej mi szkoda. No ale damy radę.
Od serca jakiś kawałek ślicznusi od Symphonii zapodam. Miłego słuchania http://www.youtube.com/watch?v=GUn4jXZko5E&feature=fvst
PzDr