#499

wcale nie zepsuta jakość, wcale..

a co do zdjęcia to jakieś pierwsze lepsze badziewie.. 

ah, dzisiaj wspaniale nam poszło na zawodach.

3 miejsce na 3 drużyny, cudownie:D

było blisko, ale jednak się nie udało..

i wgl to kocham naszą 'panią TRENER', hahaha, o taaak!

nie ma to jak jej pocieszające i wcaaaale nie dołujące teksty.

skoro wiedziała, że tak będzie to po co nas wybierała na te zawody?

skoro nie da się z nas zrobić piłkarek ręcznych, bo jesteśmy za chude, to po co nas brała?

ona zawsze jest najmądrzejsza ..

przegrana mnie tak nie zdenerwowała, ale te jej teksty..

dobra, koniec o tym.

wracałam z kaśką, która poszukiwała radości w zbieraniu nakrętek na dzikich wysypiskach śmieci :D

potem przyszłam, poszłam do babci i babcia poprosiła, żebym poszła do sklepu i apteki.

to poszłam i przyszłam xd

i czytałam u niej bajki:D

teraz przyszłam i piszę na gg.

i jest mi niedobrze, a jutro musze się duużo nauczyc, a chcę sie spotkać z kaśką jeszcze.

mam nadzieję, ze dam rade;)

do widzenia! :D