bez

nie dodaje swoich zdjec, poniewaz uwazam ze na tej stronie nie powinno ich byc,wiec dodaje demotywatory ktore sa wedlug mnie odzwierciedleniem tego co nas otacza, naszych problemow i to z czego mozna smiac sie lub plakac... wiele sie dzialeo w moim zyciu ostatnio- bylem za granica, .......x ........, rozne postanowienia podjalem,np jedno z nich to nie zdradc swojej dziewczyny, ciekawe czy to cos da,,, jak narazie daje bo nie odzywam sie do takich dziewczyn ktore moga zaszkodzic temu postanowieniu, jest dziwnie ale dobrze, stwierdzilem ze bede sie uczyl ale tylko pozostalo jedno- miec warty umysl i szybkie zapamietywanie, to tylko pozwoli mi skonczyc szkole siedze sam w domu, odziwo jest mniej wiecej czysto, tylko troche prania sie nazbieralo prz ostatnie dni, jakos nie moge sie wybrac do barber'a ale niedlugo trzeba bedzie to zrobic bo juz nie ciekawie to wszystko wyglada, czasem sie zastanawiam po co pisze to skoro i tak tego nikt nie czyta, ale mysle sobie wtedy- pisz, to nie pojdzie na marne, wyrazaj swoje zdanie a nabedziesz zdolnosc to wypowidania sie i do szybszego pisania tekstow i wlasnych przemyslen, to chyba najdluzsza notatka jaka napisalem ale co tam ;p nie widzialem jej od miesiaca... ale nie szkodzi ;p nie potrzebne mi to ;p niestety sie odezwalem do pewnej osoby do ktorej mialem sie nie odezwac ;/ juz tego nie zrobie, ale odziwo okazal sie moj wybryk ciekawy kutkach, B zaczela siadac w jednym przedziale ze mna, wczesniej jakos tego nie potrafila zrobic, az dziwnie sie robi jak pomysle ze kidys spalismy ze soba i ze tak blismy blisko siebie mimo tego ze nie bylismy ze soba oficjalnie...dziwne uczucie ale niec ie poradzisz, mam nadzieje ze ona z tego wyrosla, z tego co bylo "tragiczne " w skutkach- zostala omotnaa przez kogo kto ja zdradzal na prawo i lewo... ale.. nie wazne... tyle,