Witam wszystkich!
Jeśli ktokolwiek to czyta... ;)
Po co zakładam photoblog'a?
Na pewno nie dla;
- popisu,
- poklasku,
- sławy
itd...itp...
Szczerze powiedziawszy...żyjemy w XXI wieku...ja już kilka swoich lat mam...i wiecie co?
Tyle razy zraziłam się na 'przyjaciółkach'...a te na które mogłam zawsze liczyć poniekąd znikają z mojego życia - zmiana szkoły, adresu zamieszkania...Wszystkie teraźniejsze (pseudo) 'psiapsiuły' niejednokrotnie mnie zawiodły...w szczególności jeśli chodzi o 'babskie sekreciki'...w związku z czym...postanowiłam założyć tego photoblog'a, aby móc gdzieś się wyżalić...jednak do samego końca (prowadzenia tegoż photoblog'a na pewno nie zdradzę swojej osoby - pozwólcie, że pozostanę dla Was anonimową "Obcą dla wszystkich" - podany wiek oraz miejscowość jest nieprawidłowa ;))
O czym aktualnie chcę pisać...?
heh..no cóż o czym może myśleć każda dziewczyna...? :>
tak jest!
o: zauroczeniu, zakochaniu, miłości...
więc może...pobawię się w poetkę...i postaram się obecną chwilę przedstawić Wam w 'opowiadaniu'.
miłego czytania! ;*
ONA...dziewczyna niby zwykła, a jednak nie...
Zagubiona w rzeczywistości,
podążająca przez okrutny świat SAMA...
ON...starszy o 2lata...
Jadący w tym samym autobusie...zmierzający do szkoły, którą ON zna bardzo dobrze,
rozpoczynając w niej 3 (i ostatni) rok edukacji, ONA zmierzająca tam po raz pierwszy...jadąc w nieznane...
Wymiana spojrzeń - JEGO i JEJ...delikatny uśmiech...odwrót...
...
Spotykając się w autobusie w sumie 3razy...za każdym razem ta sama historia;
'Wymiana spojrzeń - JEGO i JEJ...delikatny uśmiech...odwrót...'
...
W szkole
ON co przerwę w tym samym miejscu,
ONA szukając pretekstu by tylko tamtędy przejść...
Kiedy w końcu udaje JEJ się być w pobliżu,
wydaje jej się, że na nią spogląda...
ale czy na pewno?
czy może nie oblepia wzrokiem jej koleżanki?
a może patrzy na zupełnie kogoś innego?
czy ma pewność...NIE...
.
Spotkanie na schodach
ON idzie przodem z koleżankami (z klasy),
ONA podąża za nim ze swoimi znajomymi...
ON zwalnia...odłącza się od grupy...by móc na NIĄ spojrzeć - uśmiechnąć się - i posłuchać JEJ głosu...
sposobu wypowiedzi - by móc co nie co JĄ poznać.
- tak JEJ się wydaje...
'ale czy na pewno?
czy może wykazuje zainteresowanie komuś innemu?
czy ma pewność...NIE... '
ONA zaraz wchodzi do klasy,
JEGO kolega zauważa JEJ wychowawcę - mówiąc MU o tym,
ON odwraca się - i znów obdarza JĄ swym ciepłym uśmiechem - zadurzając JĄ w NIM jeszcze bardziej...
...
ONA - nieśmiała, zachowująca ważną dla niej zasadę
"to ON ma się starać o JEJ względy, nigdy nie uganiać się za NIM jak pies za kiełbasą'
ON - nieznany
...
ONA - nie mogąc wytrzymać w domu...
ciągle rozmyślając czy ON na pewno jest zainteresowany NIĄ...
szuka informacji o NIM..
oczywiście znajduje je na facebook'u..
zauważa wady - mimo to dalej chce w to brnąć,
móc poznać go naprawdę...
zaprosić?
nie zaprosić?
...poczekać...
wiem, że 'poetka' ze mnie marna...ale piszę...to co czuje...
myślę, że ważne jest, abym wspomniała, iż...
...nigdy nie miałam chłopaka...
dziwne?
dla niektórych tak, a dla innych nie...
cóż...boje się zranienia...
ale chcę...dla NIEGO podjąć to ryzyko...
poczuć to po raz pierwszy...
posiadam swoje jakieś zasady, których raczej na pewno nie zmienię...ale może MACIE JAKIEŚ PORADY?
co robić?
wszystkim z góry;
wielkie dzięki!!! ;***
"Nie widzisz tego? Ta osoba za Tobą szaleje. Kocha Cię, a Ty nie robisz nic. Pora wziąć się do roboty, bo potem może już być za późno...
-przyszłość jest równie ważna jak przeszłość."
?
Inni zdjęcia: ;) pati991*RUSAŁKA PAWIK* mi tak modeluje xavekittyx... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Mix pati991