*...................................*
Pozwolcie, ze nie skomentuje tego zdjecia, bo chyba nie trzeba tego robic *O*
No wiec. :d Dzisiejszy dzien, calkiem spoko.
Teraz rozkminiamy z Kudżlinem niesprawiedliwośc życia ;(
I wspominamy dobre, przedszkolne czasy... <3
I tych naszych superbohaterów. *u*
Teraz siedzimy na Skajpie i patrze jak Kudzlin robi śmieszne miny :DD
Mama kazała mi wypic Gripex. A to cholerstwo jest tak obrzydliwe, ze lol.
Geografie musze tylko ogarnac, i heja. :3
Jutro do szkoly na 10:00. <3
Co tam u was kochane?. :*
/ Horan. xx