to całe zamieszanie przez Twoje oczekiwania.
do błędu się nie przyznam. nie masz na co liczyć.
Ale jakiś chuja warty dzisiaj dzień. I znowu mam wieczorne rozkminy. Nie lubię tego bardzo.
Tym razem zastanawiam się nad tym czemu tak mam że nawet jak mi na kimś zależy albo na czymś to tego nie okazuję. Pewnie większość osób za którymi wskoczyłabym w ogień myślą, że mam na nich wyjebane. Ale cóż. Taka już jestem. Ja nie oczekuje żeby ktoś mnie rozumiał bo ja sama siebie nie rozumiem. Nie wiem czego chce. I raczej się nie dowiem. Przeważnie za dużo od innych oczekuje albo wymagam więc jak ktoś mi nie podpasuje to nie daje szansy na zmiane i poprawe tylko mówie WYPIERDALAj jasno i rzeczowo.
W sumie teoretycznie to wcale nie pracuje nad swoim charakterem i nawet nie próbuje się zmieniać, no bo po co? Nie zamierzam się zmieniać dla innych - jak ktoś mnie znosi to jest coś warty. Proste.
Albo przykładowo jak czegoś nie chce to tego nie robie.
Rano obudze się i mowie ze nie ide do szkoły to nie ide i siła wyższa nawet mnie nie zaciągnie do szkoły .
Jakbym miała np zjeść zupe pomidorową której nie znosze żeby zrobić komuś przyjemność to bym nie zjadła -.-
Stanowcza jestem :D
Będę się śmiała ze swych łez.
:/
Inni zdjęcia: :) nacka89cwaDzwoniec jerklufoto... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24