Twoje niedoczekanie suko.

Love

HI!

Jebać gdy coś nie idzie, albo coś nie po naszej myśli jest.

W sumie to najlepiej wszystko z góry jebać tak jak to robie ja. Mamy wtedy pewność, że przy porażce nie będzie łez, żalu, smutku - tylko złość. Ale dobra. To tak mi się przy okazji nawineło na myśl.

Taaaaaak jak obiecałam. hmm. może nie Wam, ale samej sobie. Że od dzisiaj będę regularnie posty dodawała.

Więc tak.

Porusze dzisiaj konkretny temat a mianowicie chodzi o nienawiść.

Co musi się stać żebym kogoś znienawidziła?

Nie mam wrogów :)

Wszystkich nie lubie jednakowo XD

Żartuje :) Aż taka podła to ja nie jestem.

Miałam ostatnio nad tą nienawiścią rozkmine, ale w sumie rozkminiłam tylko tyle, że żebym kogoś znienawidziła to ta osoba musiałaby zrobić nie mi krzywdę lecz osobie którą kocham bądź jest dla mnie bardzo ważna. Bo tak teoretycznie too jakbym miała nienawidzieć wszystkich bo mnie wkurwiają itd to by chyba za dużo tej nienawiści było. Na dzień dzisiejszy jest jedna osoba której nienawidzę, kilku nie znoszę, itd.

Ale raczej staram się nie robić tak że widzę tylko wady innych a swoich nie. Zawsze jak ktoś mnie w jakiś sposób urazi albo coś to zastanawiam się czy ja przypadkiem tej osoby też nie uraziłam albo czy to nie zemsta za coś .. Hah ;))) tak już mam.

Dobra już nie przynudzam ^^

ciaO ;*

;]]]

 ' A ja mam uczucia, czujesz. Wszystko we mnie protestuje... '