rok temu moja morda wyglądała tak.
wieczór z wolą, hej!
ileż można jeść.
daj mi siły.
'znowu czuję się jak przegrany śmieć, bo,
wszystko się wali prócz tej ściany przede mną,
mówiłem sobie wiele razy "zmień coś" i zmieniałem,
byłem daleko stąd. Wyszło na to, że to nietrwałe,
stoję dokładnie tu, gdzie stałem parę lat wstecz
lecz oczy, którymi patrzę zgubiły swój blask gdzieś
po drodze.'