I tak po dwóch latach Misiaki trafiły do Krakowa :)
po części tu się wszystko zaczęło.
Dwa lata, niby krótko, niby długo...na pewno jakis sukces i kawałek na osi wspólnego czasu.
Jeszcze dużo przed nami :)
Jesteś moim Szczęściem i powodem mego szczęścia.
Rozpoczynamy trzeci tom "naszych pierwszych razów" :)
Kocham Cię <3
Twoja Kicia