Dawni nie pisałam.
Dni końca roku szkolnego minęły, chodź nie ukrywam bywało,że bardzo mi się dłużyło :(
Zostałam tydzień temu nauczycielem...kontraktowym :D
Teraz dni mijają mi bradzo szybko. Nie umiem wypoczywać, wypełniam je tak efektywnie jak tylko mogę.
Zdjęcie niestety z podróży poślubnej czyli tamtego roku. Trzymajcie kcuki za pogodę, bo jeżeli się poprawi to jedziemy w niedzielę na noc nad polskie morze. Tak bym chciała, marzę o tym!
Chorwacja może za rok...
Chodź kto wie, co będzie za rok? :)