Incepcja miażdzy. I nie jest tak skomplikowana jak o niej mówią, ale conajmniej półtora raza tak dobra. O ile w trakcie oglądania nie zaczniemy rozkminiać czemu te sny mimo niezłego motywu przenikania się są tak naprawdę realistyczne. Ale co za zabawa gdyby znikąd tworem umysłu bohaterowie posiedli opancerzony wóz czy inne tęczowe mosty, cokolwiek. Skoro to sen - to czemu tak trudno rozsolvić problem, i uciekać się do niesennych sztuczek, jak bieganie, strzelanie, wybuchy... Dziury tłumaczeniowe świata, tworzymy ale nie tworzymy...