Stwierdziłam gdy już prowadzimy tego bloga, to jest odpowiednie miejsce na WSZYSTKIE zdjęcia. 

Brak humoru u mnie, jaki u Justyny, brak siły na co kolwiek, odechciało mi się...

Wieczory już takie są... Wspomnieia tak działają na ludzi. 

Co poradzić, mamy wyjście z tego aby od tak zapomnieć o wszystkim? 

Gdyby była taka możliwość, już dawno, tak jak pstryczkiem, można by było zapomnieć,

dosłownie o każdym złym momencie i tym dobrym, który również sprawia nam przykrość. 

Dużo jest osób, rzeczy, sytuacji, które nie powinny pojawić się w naszym życiu, a jednak

doskonale wiesz o których oosbach mówię. Chociaż domyślasz się pewnie. 

Zły czas... tak mi się wydaję. 

Sierpień 2012... ŹLE! nie powinno... ja wiem żę boli, nie da się,

ale nie powinien wracać do twojej teraźniejszośći, nie możesz teraz. 

Ja niechciałabym, abbyś do tego wracała, to był w pewien sposób zły czas dla Ciebie i rodziny, zły czas dla nas,

 ale od kąd odłożyłysmy topór wojenny jest lepiej.  Dajmy sobie doskonale rade we dwie. 

Bo niby kto inny jak nie my? WŁAŚNIE.

 Poradzimy sobie nawet z największym problemem Justyna,

bo co mówić o takich drobiazgach, co to dla nas.

 Tyle razem przeszłyśmy od czerwca 2011, ze to co jest teraz to dla nas pikuś! 

Mamy takie momenty w swoim życiu gdzie nie mamy ochoty nawet pisać z nikim spotkać się,

ja wiem że dziisaj masz ty tak i ja, ale no co poradzić, kilka sytuacji nałożyło się na siebie... ciężko jest. 

Za duzo złych wiadomości w moim przypadku na jeden dzień,

wyjechała jedna z dwóch najukochańszych osób mi, i co teraz?

Tydzień musze wytrzymać bez mojego najwspanielszego Adriana, którego tak kocham!

Ty, pomimo tego jak osttanio się podziało, pomimo tego,

że wcale mnie nie roozumiałaś przez słuchawke telefonu,

dalej tłumamczyłaś i pocieszałaś, w kazdym momencie. Dziękuję Ci za to. 

Bardzo dużo dla mnie zrobiłaś przez ten czas już...

mam dosyć tego że połowa życia to same smutki, płacze,  kłótnie, itp. 

MAM TEGO DOSYĆ!

Czas możę w jakiś sposób to zmienić? najlepiej by było. 

ja już sobie nie potrafie radzić, nie potrafie sobie wytłumaczyć czegoś,

czy zrozumieć i ewidentnie sie poddaje. 

musze sie zmienić, bo dal dalej wnie bęzie, zmienimy się!
Jutro misiaczku, spacer długi, pogadamy, poismiejemy sie,

albo bedziemy płakać, ale płakać we dwie, możę nocowanko? 

Może plan by zrobić na wakacje com?

i każdy z kolejnych punktów spełniać sobie?

TAK POSTANOWIŁYSMY ZROBIĆ! <3

rowery, spacery, wycieczki, jeziora, baseny, balety, koncerty, praca!

PORADZIMY SOBIE.

 JUSTYNKA, głowa do góry pomyśl o tym żę jutro rano zobaczysz swoją mordkę kochaną,

a potem wieczór spędzisz ze mna, czyli nie bedzie tak najgorzej :)

wiesz doskonale o tym że z czasem się ułozy!

Teraz święta, nie długo obchodzimy twoje urodziny,

potem tylko patrzeć majówka wolne, wakacje i tak dalej i tak dalej! 

NAJLEPSZA PRZYJACIÓŁKA POD SŁOŃCEM!