Ja się uśmiecham. ;D
Zadziwiające.
Jak ja nie lubię świąt. Dlaczego? Według mnie to szopka. Reklamy w telewizji, które nasycone są różnorodnymi kolędami i podtekstami świątecznymi, a wszystko po to by sprzedać swój towar. Łatwi ludzie. Łatwy chwyt. Niedługo wyjdzie jeszcze na jaw, że Jezus też kupowal w tesco więc i my powinniśmy.
Warto też wspomnieć o karpiach. Nie dość, że pływają sobie w super/zajebistych "basenikach" (Nie wiem jak to w ogóle nazwać) ufundowanych prawdopodobnie przez sklep, w którym jeden o drugiego się rani, to jeszcze czeka je odcięcie łba. Ja się pytam, który to syn Boży pragnie by na jego urodziny upierdalano łby karpią? Jest taki na sali? Znając życie pewnie i tak połowę tej ryby wyląduje w koszu, bo okaże się, że nakupowaliśmy za dużo żarcia i trza wywalić je do śmietnika, bo zdążyło skisnąć.
Dzielenie się opłatkiem też jest ciekawe. Ścisku, ścisku. Płaczu, płaczu. A za dwa dni i tak wracamy do rzeczywistości i dawnych nawyków "podkładania sobie nawzajem kłód pod nogi". Co jest tego przyczyną? A to, że to co nieszczere szybko się jebie. Składamy sobie życzenia tylko dlatego, że taki jest zwyczaj i tak trza bo w końcu to Boże Narodzenie jest. Ludzie nie przywykli do życzenia sobie dobrze na co dzień, bo tez po co.
Ludzie dopisują sobie do Świat Bożego Narodzenia dziwne symbole. Trochę mnie to bawi, a zarazem i martwi.
Mimo mojego negatywnego nastawienia do świąt, o którym wiedzą moi bliscy. Staram się chociaż udawać, że mnie to trochę interesuje. Nie chce zarażać innych taką postawą. Widzenie wszystkiego w "mój" sposób wcale nie jest niczym dobry i przyjemnym. Niech chociaż inni się pocieszą. Moją nagrodą będzie odwzajemniony uśmiech na twarzy mamy i siostry. To mi wystarczy.
Mogłabym się jeszcze po produkować, ale musze sobie iść (Brum, brum do Grudziądza).
Wszystkiego najlepszego, a przede wszystkim trochę zadumy nad sobą i nad swoimi czynami.
Wytrwałości w dążeniach do celu. Pracy nad byciem lepszym człowiekiem.
A tak poza tematem ma ktoś ochotę na sanki? 27/28 grudzień zbieramy ekype. Hah. :D
Dobra no to ja spierdalam, bo się spóźnię.
Komentowanie zdjęcia zostało wyłączone
przez użytkownika tadayoshi.