090.

Ile czasu moge być miła i znośić to wszystko? Kogo ja oszukuje... Nigdy nie byłam mila co najwyżej starałam się nie otwierać buzi w niektórych momentach, ale to było dawno temu. Ledwo pamiętam te czasy. Ostatnio mnie samą męczy wieczne "darcie kotów". Zbrzyło mi bronienie swoich racji, pier*doleniu o wolnej woli, byciu sobą, własnym zdaniu. Ostatnio to juz nawet nie moge jeść tego czego chce, bo się komuś nie podoba. Co nie oznacza, że zaprzestane walki z debilizmem. Czy tak trudno jest uszanowac innego człowieka? To, że chce być taki jaki chce. Toleracja... O czym my tu mówimy? To tylko Polska i ludzie, którzy myślą, że im wszystko wolno. Sciągnij korone i zanij myśleć człowieku. Nie jestes pępkiem swiata takich jak ty są tysiące czy nawet miliony. Co wy chcecie zrobić? Wychowac armie klonów? Krztałtowac ludzi na swoje podobieństo? Naprawde chcecie aż tak monotonego świata? Nie wystarczy, że jest jak jest?