to moje pierwsze zdjecie dodane na fbl..i niech bedzie tez ostatnie..
wiele rzeczy sie zmienia...koniec szkoly...koniec wielu przyjazni...koniec solca dla mnie
mam nadzieje ze nikomu az tak nie zaszlam za skore i ze jesli kogos czyms urazilam to przepraszam,nie chcialam...chyba ze ktos zasluzyl:P
jesli ktos bedzie mial uraz do mnie o przeszlosc to trudno...moze to zabrzmi samolubnie ale ze Solcem nie chce miec nic wspolnego,
ale chce zeby najwazniejsze osoby o mnie pamietaly i nie urywaly kontaktow...z wiekszoscia z was pewnie sie juz nie spotkam jak wyjade...ale napewno nie zapomne...w Solcu nie bede bywac czesto..moze to i lepiej...zaczyna sie nowe zycie..nowa szkola...nowe wszystko...zaluje wielu rzeczy...ale sporo sie nauczylam..najbardziej zapamietam to,ze nigdy nie nalezy sie w nic angazowac calym sercem...przewaznie konczy sie to bolem.. nie warto..teraz dopiero zacznie sie zycie...w solcu zostawie wszystko co boli,...tam gdzie jade bede miec czysta karte....bede ja zapisywac 4 lata..jak ja zapisze..nie wiem...chce aby byla inna niz ta ktora tu zostawiam...chce zapomniec o tym co boli..wyjazd w tym pomoze..sa tez osoby najwazniejsze dla mnie...takie jka Monika,Agnieszka,Kamila,Jacek,Pawel,Paulina,rodzina..to one plakaly ze mna....smialy sie...pomogly gdy potrzebowalam,opieprzyly gdy zasluzylam...chwile dla mnie trudne zamieniali w sytuacje z ktorych sie smialam...nie zapomne im tego..bez nich nie dalabym rady...wyjezdzam bo chce zapomniec..niektorzy pokazali mi ze nie warto ufac...to bolalo..nauczylam sie nie patrzec na innych..nigdy nie bede nikomu ufac..w nikim sie nie zakocham...to wszystko boli..po tym zostaja tylko wspomnienia...niewarte pamieci...mam nadzieje ze czas zagoi rany...ze bede sie jeszcze z tego smiala..to jaka mnie zapamietacie zostawiam wam...sami zdecydujce.....przepraszam za slowa,dziekuje za pomoc za wsparcie za te chwile,nienawidze za bol,pamietam o wszystkich tych ktorzy sie ze mna smiali....ale tez o tych ktorzy zadali mi bol.....czas pokaze czy zapomne...nie miejcie mi za zle tego co napisalam..ale zanim wyjade chce byc z wami szczera....z wszystkimi i z kazdym z osobna...paru osob nie wymarze z pamieci...chociaz bym tego bardzo chciala......tez nie zawsze bylam w porzadku....wiem o tym....a tobie chce powiedziec ze nie zawsze to co mowilam bylo zgodne z tym co czuje...nie bylam szczera.....przez ostatni rok strasznie sie zmienilam..pewne slowa mowilam bo musialam..nie dlatego ze chcialam...czesto mowilam to co chciales uslyszec.te wszystkie slowa wypowiadalam zeby cie nie ranic.choc tak naprawde ich nie czulam.wiele osob mowilo ci zle o mnie....uwierz...wielu mialo racje...ale pamietaj ze tak naprawde nie wiesz kim jestem..dla ciebie tez mialam inne oblicze...wydaje sie tobie ze wiesz o mnie wszystko..tak bardzo sie mylisz...ale tego juz nie zmienie....ta karte mam juz zapisana...czas na nastepna strone...inna niz ta zostawiona tutaj...chce tylko zeby ona przetrwala
narazie
"nie wolno zapomniec oddychac powoli....zamykam oczy i licze od 1 do 10.."
ZAWIESZAM
People say that once you get a broken heart then you scarred....