Ileż się trzeba było natrudzić,żeby zrobić ro zdjęcie <3
W ubiegłym tygodniu lajcik,wyjazd do Ostrowa,no i 2 dni pod rząd pielgrzymowanie do domu i po drodze do Muszki i Kingi :D
Ja taka zdolna,pasek na świadectwie :)
Pożegmaliśmy sobie fajnych ludzi,o dziwo nie płakałam :o
Dzisiaj miał być koncert i oczywiście dupa :(
W każdym razie mam nadzieję,że te wakacje będą udane,w końcu czeka na mnie morze,Wrocław,no i oczywiście moje świry <3
Musiałabym też nadrobić zaległości z filmami,no i zrobiłam listę książek,które wypadałoby przeczytać do końca roku (y)
Nie chodzi o to,aby burze przeżyć,ale żeby w deszczu tańczyć.