Cześć...
nie jest zbytnio fajnie
mojemu bratu sie pogorszyło
jest w kiepskim stanie
czy ktoś może mi powiedzieć dlaczego to przytrafiło się akurat jemu
podejrzewam że nie.
i dlaczego takie głupie myśli przychodzą mi do głowy
przecież wierze że wszystko będzie ok, ale i tak jednak całyczas myśle o tym
co będzie jak coś się nie powiedzie.
ciągle wierze że to jest jakiś pierdolony sen i że za chwile się obudze,
i wszysto będzie ok, że będe mógł z nim pogadać, przytulić się do niego,
ale kurwa tak nie jest.
jak mu się coś stanie to ja nie wiem co zrobię.
dobrze że mam Ciebie Skarbie, bo gdyby Cię nie było to nie wiem co bym zrobił
dziękuje że jesteś i podtrzymujesz mnie na duchu, dziękuje.
Kocham Cię Księżniczko.
dorze nie będe was zanudzał moimi problemami, pewnie i tak to nikogo nie interesuje.
narazie.