tak tak to ja jakies 4 lata temu taki mały niewinny szymonek hehe a teraz co sie ze mna stało kto wie czy na lepsze czy na gorsze nie wiem sam hehe
Wstaję - 8:15, od razu kaszlę
Póki ćmika nie zaćmie
Chuj że mam astmę
Dnia nie zacznę, podchodzę do lustra
Szczotka w usta
Znów wtorek - jak mnie to wkurwia!
Dresy na siebie, spieszy mi się więc
Tne przez podwórka, spieprzyła mi 3
Za osiem minut powtórka
Osiem, znaczy zostań w domu do jutra
Bo po co komu dzień ten?
Znów ta myśl o relaksie, olewać chcę
Ty - pojde z buta
mykam Wilkońskiego, śmiga, chwila prawdy
ide przez ulice
Pieprzę eMO, ręka klakson, miasto nie pęka
Czas depcze mi po piętach
Przez brame niebios przejścia prawie siegam
Ryzyko - wersja tylko dla dorosłych
Z podporządkowanej wyjechała
Przyjebała we mnie i na ziemi sie znalazłem w ten przed oczami
jasno co sie stało czy to juz konec mysle ... - całe szczęście
Anioł Stróż swój popis dał tu ( bo zyje )
Teraz wiesz już, czemu ziom, nie lubię wtorkow