1.

Nie bede sie spuszczac nad historią mojego życia. Bo po co to komu. Co trzecia kobieta ma w zyciu tak samo,lub podobnie.

Problem polega na ty ze chyba jestem w ciaży. (tzn wczoraj mielismy wypadek a mam plodne)

W sumie to nie problem, bo chcialam i dalej chce byc w ciazy,miec nastepne dziecko. Moj tez chce. 

 Mój problem polega na strachu przed wprowadzeniem sie do niego do domu. Niby wszystko fajnie, ale on mieszka z ojcem. Staruszek fajny,sympatyczny. Lubi mnie i mojego syna -wrecz go rozpieszcza. Czasami nawet pyta czy planujemy cos dalej. Jestem tam co weekend i nie przeszkadza to nikomu  Fajnie nie ? Ale jak wiecie ze zycie w weekendy bez dziecka i bez obowiazków wygląda cudownie i wspaniale.  Oni mieszkaja sami juz jakis czas. Sa przyzwyczajeni do takiego klimatu.Mój większość dnia jest w pracy. Staruszek jest emeryt, wiec przzwyczajony ze ma caly dzień ciszę. A tu nagle co ? ja mam im sie zjawic, z mlodym i w ciazy , przewrucic zycie  do góry nogami i powiedziec HEEEJ bede u was mieszkac ? Troszke tak dziwnie.

 Druga strona to jest to, że Ja tez jestem przyzwyczajona do zycia tylko z mlodym. Mamy swoje przyzwyczajenia itd. Młody to istny szatan. wiec sami rozumiecie. Nie chce wypominania, ze nie potrafie gotować,ze sprzątam inaczej,ze dziecko jest za głośno i zabawki porozwalane. Już to kiedyś przerabiałam i dziękuje za powtórkę z rozrywki.

 Chcialabym juz zamieszkać jak rodzina. Ale boje sie tego że, będzie mi ciezko odnależć sie w tym wszystkim. Szczególnie ze pól dnia będe sama. Nie chce nikomu przeszkadzac. Bo nie zamierzam zgrywac perfekcyjnej pani domu.  Tez przyzwyczaiłam sie do życia we dwoje (ja i młody)Mam swoje nawyki, i nie chce sie zmienic. 

 Mam nadzieje ze ktos rozumie o co mi chodzi. Pomyslicie baba przed 30 a pisze jak gówniara. Może. Ale tak tez bywa.  Po prostu musze gdzies wylac swoje przemyslenia. Mam nadzieje ze ktos tu zajrzy i cos mi doradzi. Bo ja jestem osoba która lubi sie zadręczać tysiącem myśli.

Postaram sie za niedługo napisać coś nowego.

Wiec zaczynamy. Nowe zycie - czas start !