no szkoda no...ale w sumie to powinniśmy być dumni,nie? bo Podolski to w końcu takY el Polakos jest ;) (to tak z lekką optymistyczną nutką)
mecz z Dorris: emocjonująco - przezabawnie :)
spodobała się Panu Pijanemu, '...a Ty całuj mnie' , hop-siup przewrót przez rurkęę!, falaa robimy falę! , i Doris mi męża szuka! :) i w ogólee fajnie no!
ok.godziny 19:3o:
M: Co robisz?
Stf: jakby to powiedzieć...uczę się..
M: no to ucz się szybko, bo zaraz pijemy!...O.o
A ok. 20:40 to dopiero się działo bo w rodzinie Furgoł zrobiło się głoŚno!
i były drinki... ^^
i była ta kaWa, ta dobra kaWa..^^
i taaaakie full wypas lody były...^^
tata: "Kaj jest Mikuś? Ona tyż jest za Niymcami" (poszedł po kota.. wrócił bez) .."Ku*** no to zostołech som"
"Sytuacja napiynto jak baranie jajo"
mama: "Boże! Daria! prziniyś ciśnieniomierz! Jo sam nie wytrzimia"
Pan komentator: "Ostroo! Bąk!" .. mama: "a który to Ostrobąk?"
rok minął...