Sorry za jakość. Zrobione kompaktem w trakcie drogi do szkoły.
Mimo wszystko musiałam je wstawić. Od zawsze marzył mi sie taki kadr. ;)
A tak poza tym... trochę usranie dupy z tym filmem. Wybitnie nie na rękę mi to wszystko.
Podobnie jak wracanie do domu ostatnim pociągiem... No ale cóż.
Mimo wszystko mój zmysł fotograficzny znów się odrodził. I mając przy sobie kompakta,
z braku laku i lustrzanki i nim można robić zdjęcia. Zwłaszcza, że pomysł się liczy.