Jedno ze zdjęć wykonanych podczas ostatniego spotkania z Mistrzem :)
W trakcie drogi do mojego domku...
Nie ma to jak wspólny spacer, trzymanie splecionych rąk w jednej misiowej kieszeni,
no i to cholerne zimno na dworze i ciepło w sercu :)
A później taka fajna klimatyczna pora, taki nastrój...
Ah moja dusza artysty się uaktywnia ;)
__________________________________