Hmmm... widzę, że moje ostatnie zdjęcie wzbudziło wiele kontrowersji..
ale cieszę się z powodu waszych komentarzy... Nie bójcie się wyrażać swojej opinii...
Krytykę trzeba godnie znosić, ona pozwala się rozwijać...
Więc wytknięcie błędów i niedociągnieć.. czy też jakieś sugestie są jak najbardziej wskazane :)
A odnośnie sugestii...
chyba moją pamiętną jest, ta którą udzieliłam dawno dawno temu Sufferusowi :)
Żeby spróbował wersji b&w jednego ze swoich zdjęć.. i faktycznie.. takie połącznie z kontrastem okazało się idealne :)
Ojj kiedy to było... pamiętam jak się cieszyłam, jak głupia, gdy wspomniał o mnie w notce, że to mój pomysł był.
W życiu bym wtedy nie pomyślała, że będę się znacznie częściej pojawiać w jego wpisach...
Ale ehh. Dość wspomnień... :*
_____________________________________