Ponieważ to właśnie one doświetlają wnetrza Muzeum Czartoryskich,
którego zbiory miałam przyjemność zgłębić w towarzystwie Pana Bogdana, który opowiada wspaniale
i bardzo ciekawie. Szkoda jedynie, że wyprawa w historię Krakowa trwała tak krótko,
ale wszystko przed nami...:)
I te przepiękne ceglane detale!