fot: Agnieszka Ostrowska
styl & mua & mod: moi
I mimo, że widzę Cię w swej głowie po tysiąckroć nie złamię się. Ciało znów drży, serce bije zbyt szybko, nieuważne. Ozdabiam palcami mróz na szybie, którego nie ma, chucham jadą autobusem w poszukiwaniu odbicia Twoich oczu i ust. Zamknięta w sobie, uśmiechnięta tylko na zewnątrz. Światło świeci prosto w moją twarz, zaślepiona tkwię w nim z przesuszonymi oczami i zziębninętymi palcami. Pada deszcz. Znów czujemy się za bardzo. Niepewność dobija się do drzwi, chce się zadomowić, zasnąć w jedynym łóżku, które jest moje. Nie mogę jej powstrzymać swą bezsilnością. Istnieję niema, głucha i nieobecna.
Bez Ciebie.
Użytkownik szejnn
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.