Skrzypią mi stawy w najmniejszych palcach. Drżą ramiona i pulsują skronie w rytm muzyki. Wszystkie moje mięśnie są napięte i wszystkie zmysły pragną uwolnić się spod potrzasku, w którym się znalazły, który im zbudowałam. Gładź moje policzki, palcami otulaj lekkość bioder. Mów mi, że właśnie mnie chcesz. Przekonaj, że Te dłonie zawsze będą dotykać mego ciała. Całuj delikatnie, jak gdybym była z porcelany i miała się rozpaść w Twoich dłoniach za jedną z najdrobniejszych chwil.
Myślę o Tobie. Czy to wystarczy, by zobaczyć Cię znów?
Użytkownik szejnn
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.